Na początku o realnym zagrożeniu nie tylko w Tajlandii, ale i w całym regionie, czyli o ...psach. Psy wałęsają się wszędzie, samotnie, w sforach, podchodzą do ludzi. Trzeba uważać, bo ugryzienie grozi wizytą w lokalnym szpitalu i serią zastrzyków przeciwko wściekliźnie. Oczywiście nie demonizujmy, bo przypadki ugryzienia vs. liczba turystów są rzadkie, nie mniej jednak się zdarzają.
wtorek, 31 maja 2016
środa, 25 maja 2016
Jeszcze trochę o Ko Phangan
Czas, który spędziliśmy na zachodzie wyspy Ko Phangan był fantastyczny, ale zgodnie z założeniami przenieśliśmy się na plażę Haad Yao.
Plaża znajduje się na wschodzie wyspy Ko Phangan, na północ od Tong Sala.
piątek, 20 maja 2016
Ko Phangan, czyli rajski odpoczynek
Dotychczas w Tajlandii odpoczywaliśmy na wyspie Ko Chang oraz na Krabi. Jadąc na trzecią wyprawę do Azji zdecydowaliśmy się na wyspę Ko Phangan.
poniedziałek, 16 maja 2016
Bangkok jako azjatycki dom
Dlaczego napisałem w tytule o Bangkoku jako azjatyckim domu? Po pierwsze podczas naszej trzeciej wyprawy do Azji, trzeci raz odwiedziliśmy stolicę Tajlandii.
Po drugie w trakcie ostatniej wyprawy byliśmy w Bangkoku aż trzy razy, z czego najbardziej smakował nam pobyt, kiedy wyjechaliśmy z Laosu, gdzie ostatnie 3 dni padało a temperatura oscylowała między 12 a 16 stopni. To było cudowne uczucie wrócić do miasta, w którym średnia temperatura w ciągu dnia dochodzi do 35 stopni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)