Ao Nang jest jedną z najbardziej turystycznych miejscowości na Krabi leżącą nad Morzem Andamańskim. Jest to świetne miejsce do eksplorowania wybrzeża, w tym okolicznych plaż, wysp i wysepek.
Z uwagi na odległość (ponad 800 km i bardzo tanie bilety) zdecydowaliśmy się dostać na wybrzeże drogą lotniczą. Po przylocie Air Asia z Bangkoku do Krabi Town załapaliśmy się na busik do Ao Nang. Miasteczko oddalone jest 30-40 min jazdy od lotniska.
Po przybyciu do miejscowości od razu ruszyłem w poszukiwaniu noclegu. Niestety rzeczywistość nie okazała się dla nas zbyt łaskawa. Wszędzie gdzie pytałem to albo nie było wolnego pokoju, albo był tylko na 1 noc i to w cenie nie akceptowalnej dla nas. Naszym problemem był pobyt podczas szczytu sezonu, rozumianego jako czas zimowych ferii w Europie i okres Chińskiego Nowego Roku (masa urlopujących się Azjatów). W końcu przypomniałem sobie nazwę bungalowów, które wygooglowałem sobie będąc w kraju. Pojechaliśmy tam i wszystko byłoby super, gdyby nie info od właścicielki: mamy dla was domek z bambusa, ale ... od jutra. Na szczęście załatwiła nam nocleg w innym miejscu na 1 noc.
Noc, którą zapamiętamy na długo. Po pierwsze spaliśmy w 4 osoby na wprawdzie dużym, ale jednym łóżku. Po drugie w środku nocy zbudziły nas 2 pary młodych, pijanych Anglików, którzy wrócili z imprezy i szarpali się dalej między sobą. Rano mogliśmy zobaczyć całkiem pokaźną kałużę krwi przed naszymi drzwiami. Od kolejnej nocy mieszkaliśmy już w naszym bambusowym bungalowie w otoczeniu palm i innej tropikalnej roślinności.
Samo Ao Nang to skomercjalizowane miasteczko. Nic w nim nie ma
wyjątkowego, ale atmosfera jest bardzo przyjemna. Dużo opcji noclegowych, wycieczkowych, mnogość miejsc do plażowania, restauracje, street food, puby sprawiają, że jest to miejsce w zasadzie dla każdego i na każdą kieszeń.
W miasteczku i przy plaży jest mnóstwo miejsc, w których można skorzystać z masażu. Od masażu relaksacyjnego całego ciała, przez masaż tajski, po masaż stóp. Podczas poprzedniej wyprawy odpuściliśmy ten temat, ale tym razem skorzystaliśmy. Polecamy!
W miasteczku i przy plaży jest mnóstwo miejsc, w których można skorzystać z masażu. Od masażu relaksacyjnego całego ciała, przez masaż tajski, po masaż stóp. Podczas poprzedniej wyprawy odpuściliśmy ten temat, ale tym razem skorzystaliśmy. Polecamy!
Poza wycieczkami organizowanymi przez biura można bez problemu wynająć na cały dzień longtail boat i popłynąć na jedną z okolicznych plaż na własną rękę albo dołączyć się do innych osób płynących w danym kierunku i podzielić koszty na wiele osób.
Ciekawostką Morza Andamańskiego, w tym także Ao Nang są bardzo duże pływy. Wygląda to niekiedy jakby morze cofnęło się po horyzont. Dzięki temu zjawisku można zaobserwować jakie skorupiaki i inne zwierzęta zamieszkują wybrzeże Krabi. Gdybyśmy mieli kiedyś powrócić na Krabi moglibyśmy ponownie zamieszkać w Ao Nang. Można polecić tą miejscowość nie tylko za atmosferę, ale przede wszystkim za doskonałą bazę wypadową na całe wybrzeże.
Ao Nang - Krabi - informacje praktyczne:
Ciekawostką Morza Andamańskiego, w tym także Ao Nang są bardzo duże pływy. Wygląda to niekiedy jakby morze cofnęło się po horyzont. Dzięki temu zjawisku można zaobserwować jakie skorupiaki i inne zwierzęta zamieszkują wybrzeże Krabi. Gdybyśmy mieli kiedyś powrócić na Krabi moglibyśmy ponownie zamieszkać w Ao Nang. Można polecić tą miejscowość nie tylko za atmosferę, ale przede wszystkim za doskonałą bazę wypadową na całe wybrzeże.
Ao Nang - Krabi - informacje praktyczne:
- ponad 800 km z Bangkoku oznacza, że najlepszą opcją dotarcia jest samolot do Krabi Town (lot 80 min, 1100 THB z bagażem AirAsia) i dalej z lotniska busem do Ao Nang (30-40 min, 150 THB),
- najszybciej, najtaniej, najciszej i najprzyjemniej będzie, gdy znajdziemy nocleg z dala od linii brzegowej i przylegającego do niej centrum, np. Friendly Bungalows (1000 THB/4 os. za bambusowy domek),
- poza spędzaniem czasu na plaży w miasteczku koniecznie trzeba skorzystać z opcji wycieczkowych, których jest mnóstwo, np.: plaża Railay i 4 Islands (więcej TUTAJ), wyspy Phi Phi (więcej TUTAJ), park narodowy Ao Phang Nga (więcej TUTAJ), przejażdżka na słoniu (więcej TUTAJ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz